Wiosna minęła nie wiadomo kiedy. Pejle ejle zaczęły smakować tak samo i w konkursie „dostarczyciele wrażeń” coraz częściej ustępowały miejsca czemuś kwaśnemu.
Szuflada świeciła pustkami. Nawet pas wydawał się stać w miejscu, co akurat nie było takie złe. Gdzieś tam czaiło się lato.
Reklamy
E, takie tam lato… truskawek mało co, czereśni nie będzie, jagód nie będzie, porzeczka tu i ówdzie… dobrze, że chociaż ćwikły z zimy zostało.
No, ale miód ma być. Ponoć.
jak niczego nie ma, to z czego miód? chyba z zeszłego roku 🙄
jak to z czego miód? z ula!
a w ulu co? głodne pszczoły. takiego miodu strach do ciasta dodać
miód do ciasta? foma, podpadłeś…
A do czego ten miód? Tylko bez takich, że do jedzenia