Zajęty pierwszym planem komisarz Foma nie zwracał uwagi na to co dzieje się w tle. Niesłusznie. Dalszy plan był nie mniej ciekawy niż to co blisko.
Ale ograniczenia dostępnej optyki robiły swoje; w głębi ostrości z trudem zmieściłby się okruszek. Bokeh był tyleż malowniczy co nieczytelny.
asz poszłem i popaczyłem co to takiego…
Faktycznie, niewyraźne.
Hurrra!! Na Tatara!!
Hoko, czy ten komentarz nie miał wylądować u Komerskiego? 🙄
Bokeh posypany na Tatara dodaje Tatarowi smaku…
Choć, jeśli posypać za mało, to smak może dalej być niewyraźny…
Do tatara mam stosunek bardzo pozytywny i jeszcze nigdy mi nie było po nim niewyraźnie. Nie rozumiem, czego się czepiacie. 😯
A ten drugi plan to trzy- pięcio-, czy sześcioletni?
Oho, komisariat chyba dostał nowy sprzęt do rozpracowania operacyjnego podejrzanych 😉
Tak, w planach (no tak, letnich bardziej niż tygodniowych) jest coś więcej niż kit do tego sprzętu, co to Quake wypatrzył i trudno ukrywać, że jest w torbie i czeka na zainteresowanie się…
Grają tak, że zwieracze bolą…
Jest w torbie i czeka na zainteresowanie? A nie jest to przypadkiem mały kangur? 😯
Nieee… już prędzej ten „miły pluszak”:
http://www.optyczne.pl/16-s%C5%82ownik-Bokeh.html
Lubię optyczne, ale strasznie odpoetyczniło bokeh. Zdecydowanie lepiej jest na fotopolis
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=1883
Rany boskie! Czyżby i na Komisariacie zaczął się merytoryzm? 😯
Ratuj się kto może!
Czyli Hoko miał rację próbując niemerytorycznym okrzykiem poderwać masy i zdusić zagrożenie w zarodku.
Cóż złego w odrobinie merytoryzmu? Szkolny rok się zaczął wszak. Poza tym rzadko na komisariacie jest okazja do jakiegokolwiek merytorycznego zaczepienia, raczej leniwy lub bystry strumień nieświadomości 😉
A bardziej serio (osz, nie dość, że merytoryzm to i serio…) to od dawna nosiło mnie, by napisać tekst o takim tytule. I w niewyraźnej, a jakże, koncepcji nie było nic o pluszakach i technikaliach. Dobra, koniec tego posłowia i noty odautorskiej, bo wszystkich do końca wystraszę
A tak w ogóle, jak się poszerzanie tematyki nie podoba, to zawsze można wrócić do Mamy MU…
(że tak po dłuższym przemyśleniu dodam niekomasując)
—-
edit: specjalnie dla fleur: mU, tak jak było wcześniej…
Poezji się zachciewa temu i owemu…
To zapisać się na zaoczny kurs: jak zostać Miłoszem w jeden dzień – i po kłopocie.
A zdjęcia jak noże – mają być ostre.
Wszelkie rozmemłanie, fiu-bzdździu i inne takie – na śmietnik historii.
My jednością silni, pięść gotową do ciosu mający, sprawni, pod sztandarem biało-czerwonym, wszelkiemu rozmemłaniu mówimy: NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Łubudubu, łubudubu rozmemłańcu tylko spróbuj –
dostaniesz w łeb!
To byłem ja: rasy białej, narodowości polskiej ze sztandarem w jednej, z bejsbolem w drugiej ręce:
wszelkiemu ścierwu krzyczący precz!
Silny Słowianin
Nawet tu… nawet w czwartek…
Ech, rozmyć to wszystko… O na przykład tak.
Tylko nie mycie! 👿
Rozmemłać, rozbabrać, rozpaprać, rozpirzyć, rozkurzyć, rozbadziewić, rozglamdziać. Ale myciu ja też mówię twarde, psiosłowiańskie – NIE!
A może jednak spojrzeć w niebo? Kwiatek pogłaskać, powąchać psa, zadumać się nad przemijalnością terminu spłaty kolejnej raty…
Eeeech, życie, ty…
Nie wolno zmieniać wielkości liter…
fleur, jako foma z małej wiem 😉
a gdzie i które zostały zmienione…?
Powąchać psa? Ja to robię na każdym spacerze, o ile tylko metraż smyczy nie stanie mi na przeszkodzie.
Nie ma to, niestety, żadnego wpływu na terminy spłat… 😦
Mała przestawka była, ale już nie ma…
Aaa, no tak… Mu, mU, MU… Niby to samo, a jakoś się szlifuje i doszlifować nie potrafi…
Zauważam potrzebę zawezwania brygady szlifierza Karhana…
Plan wykonamy! Nawet z nawiązką!
Wiązkę puścimy pod odpowiedni adres!
Szlify oddamy w odpowiednie ręce!
A propos – gdzie jest Generał?
Nosz… dziś nic nie robię, tylko wpuszczam…
Odpowiednie ręce, moje znaczy się? W końcu to tu szlifowanie się zaczęło, a że szlifować najlepiej diamenty, to ja te diamenty, a że diamenty są wieczne, to przy diamentach i komisarz nieco wieczności nabierze…
Właśnie!
Żadamy przywrócenia Generała!
Jaśli Generał nie wróci, to ja będę nadal włazić !!
Generał zostanie powitany przez Regionalny Zespół Pieśni i Tańca „Nasze Kopy”, ludową przyśpiewką z bokehskiego.
Przyjechał Generał,
ważny do imentu
i Komisarzowi
szlify dał z diamentu.
Komisarskie szlify,
oj, cześć im i chwała,
wieczność ich nie strawi,
choćby się zes..ła.
Pojechał Generał,
każąc se dziękować,
a Komisarz zaczął
litery szlifować .
Komisarskie szlify,
oj dyna, oj dana,
wieczność na nich zęby,
zje, w ząbek czesana.
Już cztery litery
jak diament się świecą,
tak wyszlifowane,
że aż wióry lecą.
Oj, cztery litery
z komisarskich włości,
będzie z nich pożytek,
jak stąd do wieczności.
Hu-ha!
Komisarskie szlify
Połyskują w mroku
Choćby niedomyte
To nie widać z boku 😎
Generalnie to już piątek mamy, można sobie spokojnie pogadać czy co kto tam lubi, boso pochodzić, nawet kurs szlifierski zrobić. Byle nie chorować…
a horować wolno?
Jak kto chce, co może, ale jak nie chce, to nie musi
Ale chyba nikt nie wpadnie na taki szatański pomysł, żeby w piątek zacząć harować ❓
Mógł zacząć w czwartek wieczorem…
Jeżeli był prawdziwym mężczyzną, to powinien zdawać sobie sprawę, że poznaje się go nie po tym jak zaczyna, tylko jak kończy… 🙄
Że niby tylko mężczyźni harują, ups, horują, usp, chorują…? 🙄 Przesądy…
Przez sądy to ludzie naprawdę chorują…
Wiem, wiem, znowu. Ale jakoś tak mnie… Wszelkie warczenia można sobie darować, odmajstruję w stosownym czasie.
O ja cie, ale fajnie 🙂 Jak w grobowcu 😆
Rodzinnym! 😆
Elektryczność na Komisariacie nawaliła…
Do czasu naprawienia awarii nie zamierzam wdawać się w bliższe kontakty. I oczu szkoda, i nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś pałkę wyciągnie… 😈
Ja się niby bardziej kieruję węchem niż wzrokiem, ale przyznaję, że perspektywa oberwania pałką nawet na węch nie jest zbyt zachęcająca… 🙄
O matko… że ciemno, pal licho, ale czemu literki takie małe?
No dobrze już, dobrze, wraca stare. Się mi konserwatywne Glosatorstwo przytrafiło… Ech… I nawet przestawki są takie, jakie były
Konserwatywne i z lekka ślepawe… 😦
W konserwie ciemno, jak w Komisariacie, a nocą wszystkie koty czarne! Psy zresztą też, mimo wyjściowej „krawatki”! 😆
edit przyjęta…